Zacznę tę recenzję od stwierdzenia, że ​​jestem wielkim fanatykiem Final Fantasy. Original 7 to moja ulubiona gra wszechczasów. Gram w nią co najmniej raz w roku, razem z 8, 9 i 10. Mam wytatuowane logo FF na nodze, a także trochę się martwię, gdzie Square Enix bierze remake VII.

To poczucie zmartwienia sprawiło, że miałem wątpliwości co do remastera Crisis Core. Jedna połowa mnie była pełna podekscytowania dokładną kopią Crisis Core, ale z jeszcze przystojniejszym Zackiem. W międzyczasie druga połowa martwiła się, że Square dokona ogromnych zmian w historii, a może nawet zmieni to niesamowicie imponujące zakończenie… Nie martw się, nie zepsuję tego nowicjuszom.

Czy zatem Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion robi wrażenie na optymistycznej Ruby, czy też zawodzi ją i sprawia, że ​​ze względów bezpieczeństwa chce wycofać się z powrotem do wersji na PSP? Cóż, uwaga spoiler, jest pod wrażeniem i może pomyśleć, że Reunion to bardzo imponujący, wierny oryginałowi remaster. Przestanę już mówić o sobie w trzeciej osobie, przepraszam.

Dla wszystkich, którzy są nowi w świecie Final Fantasy VII, pozwólcie, że dam wam krótkie podsumowanie. Oryginalna gra to turowa gra RPG, która podąża za byłym żołnierzem Cloud Strife, który łączy siły z grupą odmieńców, aby ocalić planetę przed złowrogą korporacją Shinra, która wysysa ziemię z ważnego zasób o nazwie mako.

Crisis Core to prequel, który koncentruje się na bardzo podobnym żołnierzu Shinra o imieniu Zack Fair, który ma nadzieję zostać bohaterem. Ten wpis do serii to RPG akcji i masz kontrolę nad Zackiem tylko wtedy, gdy walczy z wrogami i podróżuje przez Gaię, chociaż możesz zobaczyć wiele znajomych twarzy, takich jak Cloud, Aerith, Tifa, Sephiroth i więcej.

Nie mogę powiedzieć, że całkowicie polecam grę w Crisis Core przed ukończeniem OG 7, ponieważ możesz przegapić kilka zabawnych połączeń, a zakończenie psuje całkiem ważny punkt fabularny. Ponieważ jednak jest to prequel, nie jestem całkowicie przeciwny temu pomysłowi, więc jeśli zdecydujesz się go wybrać, skorzystaj z tej wiedzy.

Teraz na Reunion. To niesamowicie wierny remaster. Wszystko, co sprawiało, że pierwotna zabawa była niezmienna, pozostaje, a ulepszenia jakości życia tylko poprawiają sytuację. Żmudnym elementem walki z wersji PSP jest coś, co nazywa się DMW, dziwaczny aspekt walki podobny do automatu, który często wstrzymuje przebieg bitwy, aby wypluć losowe ataki, kiedy tylko zechce. Reunion naprawia to nieco, pozwalając ci zapisać atak i nacisnąć X w dogodnym momencie, aby go uwolnić. Możesz także pominąć towarzyszące przerywniki filmowe, aby przyspieszyć działanie.

Reunion jest również w pełni udźwiękowiony, choć niestety, jako purysta, nie jestem największym fanem nowego głosu Zacka. Posunąłem się nawet do zmiany na wersję japońską, ponieważ uważam, że jest bardziej niż trochę zgrzytliwy. Aerith, Angeal, Genesis i inne brzmią jednak świetnie – po prostu nie mogę się przyzwyczaić do lekko nosowego tonu Zacka.

Poza moimi problemami z głosem, wszystkie inne zmiany są bardzo mile widziane. Nowo zaaranżowana ścieżka dźwiękowa jest wspaniała, a oprawa wizualna jest urocza. Nie spodziewajcie się jednak wrażeń nowej generacji, zwłaszcza na Nintendo Switch. Oczywiste ulepszenia modeli postaci są świetne, a Reunion to z pewnością najlepszy sposób, aby cieszyć się tą historią teraz, ale lekkie rozmycie wszystkiego i sposób, w jaki światło uderza w niektóre obiekty, pozostawia niewiele do życzenia.

Kolejną rzeczą, która krzyczy PSP w Reunion, jest sposób poruszania się Zacka. Czuje się ciężki. Jeśli chcesz skręcić ostro w stronę skrzyni skarbów lub punktu zapisu, nie będziesz się dobrze bawić. Zauważyłem, że czasami zacina się, poruszając się do przodu, niezależnie od kierunku, w którym naciskam, i muszę całkowicie zdjąć kciuk z Joy-Con, aby zrozumiał moje polecenia.

Kolejnym dzielącym aspektem Crisis Core są setki misji pobocznych. Osobiście uwielbiam te małe przerwy od historii. Walka z tysiącem żołnierzy lub niszczenie gigantycznych robotów moją magią piorunów jest satysfakcjonująca, a nagrody sprawiają, że wracam po więcej. Przyznaję jednak, że mogą one stać się bardzo podobne, ponieważ niewiele można zrobić z małym obszarem mapy i mieczem. Na szczęście nie są one absolutnie konieczne do ukończenia, ale polecam je, jeśli chcesz mieć najlepszą materię i przedmioty.

Jeśli zaczniesz uważać te misje za powtarzalne, skorzystaj z tej najważniejszej wskazówki od cioci Ruby. Byłem zachwycony, gdy odkryłem, że podobnie jak w oryginale, jeśli podczas misji będziesz przytulać się do ścian, nie wejdziesz do walki. Oznacza to, że czas, który spędzasz na włóczeniu się po tych obszarach, drastycznie się skraca i może to być powód, dla którego tak bardzo lubię je robić.

Na szczęście dla mnie utrzymałem swoje oczekiwania na poziomie remastera, a jeśli zrobisz to samo, jestem pewien, że będziesz absolutnie zachwycony tym, co znajdziesz. Bohaterowie są przystojni, walka jest zabawna, a historia jest równie przejmująca i zabawna, tak jak to było wiele lat temu, kiedy grałem jako nastolatek.

Mógłbym godzinami zachwycać się Final Fantasy, ale nie po to tu jesteś, więc przejdę do czegoś bardzo ważnego, co musisz wziąć pod uwagę, zastanawiając się, którą platformę wybrać Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion od.

Jeśli nie domyśliliście się z nagłówka, gram na Nintendo Switch, więc zacznę od porównania wydajności. Teraz na PS5 i Xbox Series X Reunion działa z szybkością 60 klatek na sekundę (w przeciwieństwie do 30 klatek na sekundę na Switchu) z wyższą rozdzielczością ekranu niż konsola Nintendo, czego można się spodziewać. Więc jeśli jesteś purystą graficznym, w przeciwieństwie do mnie, Switch może nie być platformą dla ciebie.

Zauważyłem również niewielki spadek liczby klatek na sekundę na samym początku, co mnie martwiło, ale, co zaskakujące, wydaje się, że gra się poprawia… Albo to, albo po prostu mam zbyt dobry czas, aby to zauważyć . Jeśli chodzi o czas ładowania, jest bardzo szybki. Niektóre ekrany ładowania RPG dają wystarczająco dużo czasu, aby wstać, zrobić kawę i wrócić do telewizora, zanim gra się uruchomi. Reunion przechodzi do ekranu ładowania „weź szybki oddech, zanim wrócisz do akcji”.

Wiem, że to wszystko wydaje się trochę niejasne, ale jest wielu różnych graczy i czasami czuję się w mniejszości. Jeśli jesteś kujonem ze starej szkoły, tak jak ja, to podrapie każdą możliwą swędzenie, jaką możesz mieć. Jeśli jesteś trochę bardziej nowoczesny, niezgrabne sterowanie, powtarzalne misje poboczne i dopracowana grafika PSP mogą nie przemawiać do ciebie tak bardzo.

Czy powinieneś więc kupić Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion na Nintendo Switch? Absolutnie. Potraktuj to jak remaster, a czeka Cię trochę dobrej, staroświeckiej zabawy z historią, która zapewnia równe części złamanego serca i humoru, a wszystko to opakowane w ładny mały ukłon. Zawiera również moją ulubioną przerywnik filmowy w dowolnej grze, możesz rzucić okiem na obrazek powyżej, ale polecam grać tylko dla tego jednego aspektu.

Jeśli masz ochotę na jeszcze więcej zawartości Reunion, sprawdź też nasze postacie z Crisis Core i przewodniki po fuzji materii z Crisis Core.